Karl Heidemann od dziecka cierpiał na nadwrażliwość słuchową. Już w brzuchu matki czuł się przytłoczony przez kakofonię otaczających go zewsząd dźwięków. Podczas swojej pierwszej wycieczki poza mury dźwiękoszczelnej piwnicy, w której spędzał dzieciństwo, stał się naocznym świadkiem samobójstwa matki. Zamiast szoku chłopiec odczuł emanujący od śmierci spokój oraz bezwzględną, niczym niezmąconą ciszę. To wczesne odkrycie dało początek niezdrowej fascynacji śmiercią i wszystkim, co z nią związane. Swoje badania nad procesem umierania Karl rozpoczął od zabijania chorych zwierząt, by następnie poszukać materiału do badań również wśród ludzi. Jego dwie pierwsze ofiary to ludzie odpowiedzialni za śmierć jego matki.Portret mordercy z wyboru, który pod koniec życia wreszcie odnalazł spokój w murach klasztoru, by tam czekać na śmierć.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W ciszy wieczorów łuny nad horyzontem zwiastują niechybną rzeź.Tego lata cały Wołyń ogarnęła trwoga.Lipiec 1943 roku. Dwie nastoletnie siostry z Pogranki zakochują się w młodzieńcu z sąsiedniej ukraińskiej wsi Połapy. Chłopak jest członkiem UPA, ale dla uczuć nie stanowi to przeszkody.Tymczasem ze Wschodu docierają wieści o krwawych atakach na polskie wioski. Polacy będą zmuszeni dokonać wyboru: zostać czy uciekać. Co się stanie, jeśli pogłoski o okrucieństwach okażą się prawdziwe? Czy mieszkańcom obu wsi uda się porozumieć i pośród szalejącej rzezi uratować Pogrankę?W latach 60. o tragicznych wydarzeniach wciąż pamięta Ołena Taraszuk, mieszkająca w Ukraińskiej SRR.Zaczyna się XXI wiek, ostatni uciekinierzy z Wołynia i Małopolski Wschodniej odwiedzają rodzinne strony. Tam, gdzie kiedyś stały domy i toczyło się życie, dziś kwitną puste łąki.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Marcin Pilis.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni